 |
|
 |
|
Spitfire
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzybnica
|
|
 |
|
 |
|
 Wysłany: Sob 10:01, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Słyszałem kiedyś jakiś ich song... . Powiedzmy, że nie bardzo mi podchodził. Nie lubię jak na tle bezsensownego, rozpaczliwego nawalania na gitarze ktoś drze mordę motywowany biciem rekordu w darciu się. Takie jest oczywiście moje zdanie. Uważam że każdy powinien słuchać tego co lubi, a nie tego czego słuchają wszyscy. Ludzie szanujący się wytrwają przy swoich pozycjach, ludzie którzy ulegają presji otoczenia w kwestii muzyki to według mnie bydło. Sorki, jeśli ktoś czuje się urażony.
A do Szanownego Pana Madrat którego zresztą gorąco i serdecznie witam na forum mam pytanie: Kto to są "Szataniści"? Ja słyszałem tylko o Satanistach  . Co się tyczy Satanistów, to przede wszystkim wielu wokalistów i zespołów to pozerzy. Na hamca tworzą wokół siebie taką otoczkę żeby przyciągnąć ludzi, a tymczasem sami nie znają fundamentalnych podstaw Satanizmu. Ostatnio czytałem trochę o Satanistach i przeżyłem szok, ale to rozmowa na inny temat. Satanistów uważam za totalnych idiotów, ale trzeba im przyznać, że są inteligentni i w paru kwestiach (nie tyczacych się Boga, Szatana i wiary) mają rację. I wkurza mnie, gdy ktoś uważa ludzi słuchających metalu za Satanistów. Tak więc Mandrat'cie - fakt że słuchasz Slipknot, wcale nie skłania mnie do rzucania podejrzeń że jesteś Satanista. Zresztą ja słucham Manson'a, który jak się niestety okazało jest 100% Satanistą, a też nie oddaję hołdu Szatanowi i nie zamierzam mieć z nim nic wspólnego. Pozdross...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ 
hehe. Ja bym nie był pozerem bo co mi to da? satysfakcje? g... prawda. ja po takim koncercie to bym zakończył ostatnim riffem i zmyknął ze sceny, lubie anonimowość a nie promo:) oczywiście to moje zdanie Spitfire:) Dzięki za przywitanie mnie i sorka za offtopic ale dokończyłem wyjaśnienie :] pozdro all